środa, 30 sierpnia 2017

Rozdział XVI

  Minął miesiąc. Lekarze wypisali Kylie ze szpitala. Jakimś cudem udało im się ją wtedy uratować. Jej stan jest dosyć stabilny, ale nadal w każdej chwili może umrzeć.
  Kosma i Nikolina przestali pokazywać się nam na oczy, choć to pewnie cisza przed burzą. Vespiano oraz Luke znaleźli pracę w Old Absinthe House. Są tam kelnerami oraz barmanami. Próbowali zapomnieć o Rosicę i Amber. Okazało się, że nie umarły tylko tak jakby hibernują. Rzucono na nie potężne zaklęcie. Za to Octavius przesiaduje codziennie w księgach zaklęć mojej prababci szukając czegoś, aby uratować Kylie.
 - Chloe dzwonią ze szkoły w Wilford.- wszedł do mojego pokoju Christian.
 - To z nimi porozmawiaj. Powiedz, że umarłam.- wpatrywałam się w okno.
 - Nie można tak. Nagle rzuciłaś naukę. Powinnaś wrócić.
 - Zrozum, że jestem za bardzo niebezpieczna. Mogę skrzywdzić niewinnych uczniów.
 - Dobra.- podszedł i pocałował mnie w czoło. - Coś wymyśle.
 - Dziękuje tato.- uśmiechnęłam się i położyłam na łóżko.
 - Dobranoc.- zamknął za sobą drzwi.
  Zaczęłam rozmyślać, wspominać, ale też podsłuchiwałam rozmowę Chrisa z dyrektorką szkoły. Gdyby tylko wiedziała w jakie bagno się wpakowałam.
 - Chloe pomożesz mi?- wszedł do mojego pokoju zmartwiony Octavius.
 - W czym?
 - Ostatnio używałaś magii i pomyślałem, że możesz zrobić to znów.
 - Pokaż co masz.- wzięłam od niego księgę zaklęć i spojrzałam. - Zaklęcie zmniejszające ból?
 - Tak. Kylie skarżyła się, że strasznie boli ją klatka piersiowa.
 - Spróbujmy.- zamknęłam księgę odkładając ją na moim łóżku i wstałam. Razem z Pierwotnym poszłam do pokoju Kylie.
 - I jak się czujesz?- spytałam kuzynkę.
 - Paskudnie.- złapała Octaviusa za dłoń. - Kochanie podasz mi wodę?
 - Jasne.- wybiegł do kuchni.
 - Znalazłam zaklęcie, które zmniejszy twój ból.
 - Od kiedy czarujesz?- zdziwiła się. - Myślałam, że jesteś wampirem.
 - Pochłonęłam moc mojej prababki.- położyłam ręce na jej klatkę.- Długa historia.- uśmiechnęłam się.
 - Oby zadziałało.- mocno zacisnęła powieki.
 - Asinta Mulaf Hinto.- powtarzałam.
  Po chwili Kylie zasnęła. Jej oddech się uspokoił. Wyszłam do salonu, gdzie siedział Christian i Octavius nad jedną z księg.
 - Chloe mamy coś.- powiedział poważnie Chris.
 - Co takiego?- podeszłam.
 - Zaklęcie nieśmiertelności. Nie zmieni jej w wampira.- Octavius rozpromieniał.
 - I ja mam go użyć?
 - Jesteś za słaba.- odparł Chris. - Poza tym potrzebujemy krwi sobowtóra, który jest człowiekiem.
 - I tu jest problem.- wtrąciłam się. - Amber i Rosica to wampiry.
 - A lekarstwo na wampiryzm?- spytał Octavius.
 - Nie wiemy, gdzie jest.- odparł.
 - Może pomoże zaklęcie lokalizujące.
 - Wątpię. Tu potrzeba silniejszej czarownicy.
 - Sarah?- wpatrywałam się w ojca.
 - I Jay.- odparł.
 - Świetnie. Życie mojej ukochanej będzie zależeć od dwóch małolatów.- Octavius wstał i zaczął chodzić po pokoju.
 - Sinedd kiedyś był czarownikiem, może on coś wie.- natychmiast wyciągnęłam telefon.- Zadzwonie do niego.- odeszłam.

***Oczami Christiana***

 - Christian pamiętasz zaklęcie, które używała Gabrielle, aby cofać się w czasie?- spytał mnie Pierwotny.
 - Nie, ale gdybyśmy je dostali moglibyśmy poprosić o pomoc moją matkę i babkę.- przewracałem strony.
 - Niestety Sinedd słabo zna się na magii.- weszła Chloe.
 - Już go nie potrzebujemy.

 - Jak to?
 - Musimy tylko znaleźć zaklęcie przenoszące w czasie i po kłopocie. Wtedy dowiedziałbym się czegoś od mojej matki i babci oraz wziąłbym krew od ludzkiej Nikoliny, której potrzebujemy do zaklęcia.
 - Nieźle kombinujecie chłopcy.- zaśmiała się.


 - Pójdziemy znaleźć jakąś Nowoorleańską wiedźme.- zaśmiał się Octavius.- Pilnuj Kylie.
 - Jasne kochasiu.-odpowiedziała.

***Oczami Octaviusa***

 Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy do centrum. Christian przypatrywał się każdej osobie, która przechodziła obok nas.
 - Może dyskretniej co?- szepnąłem.
 - Wybacz. Po prostu wiem ile Kylie znaczy dla Chloe.- spojrzał na mnie. - I dla ciebie bracie.
 - Jeśli ona nie przeżyję dopilnuj, abym nie zrobił nic głupiego.
 - Obiecuję.- wszedł do sklepu voodo a ja za nim.
 - Dzień dobry.- zacząłem rozglądać się po regałach.
 - Czego chcecie?- z zaplecza wybiegła starsza kobieta.
 - Posłuchaj.- podeszłem.- Wiem, że jesteś wiedźmą. Potrzebujemy zaklęcia przenoszącego w czasie.
 - Nie pomogę wampirom.- odwróciła wzrok. - Dla mnie jesteście tylko mordercami bez uczuć.
 - Może ja tak, ale on nie.- wskazałem na Chrisa.- Porozmawiaj chociaż z nim.
 - Wyjdźcie!- uniosła dłonie w naszą stronę, poczuliśmy ogromny ból i jakaś ogromna siła wyrzuciła nas ze sklepu. - Od teraz nie macie tu wstępu!
 - Zobaczymy.- wyjąłem monete z kieszeni i rzuciłem ją w okno, które natychmiast się rozprysnęło. Duży odłamek szkła wbił się kobiecie w nogę.
 - Żegnaj.- Christian się zaśmiał i ruszyliśmy dalej szukać bardziej pomocnej wiedźmy.
 - Kiedyś było prościej. Wiedźmy wręcz powiem biegały po ulicach. - Octavius był bardzo zniecierpliwiony.
 - Spokojnie. Dajmy sobie trochę czasu.
 - To ma jakiś sens?- Octavius usiadł na pobliską ławkę.
 - O co Ci chodzi?- dosiadłem się.
 - Ta cała miłość.- westchnął. - Skąd mam wiedzieć, że serio ją kocham.
 - Bo takie rzeczy się czuję kochanie.- usłyszałem znajomy głos.
 - Niemożliwe .- Octavius szybko wstał z ławki i podbiegł do tej osoby.
 - Nikolina.- wpatrywałem się w nią.
Znalezione obrazy dla zapytania katherine pierce
 -  Kosma kazał przekazać, że może pomóc wam rozwiązać wasze problemy.- przybliżyła się do mnie. - I odnalazł lekarstwo na wampiryzm.- wyjęła z kieszeni małą fiolkę.
 - To mogłoby ocalić kogoś z nas.- szepnąłem do Octaviusa.
 - Nie mamy pewności czy to lekarstwo.- odpowiedział.
 - Jak sobie chcecie. Sama je zażyję.
 - Zaczekaj.- powiedział Octavius zbliżając się do Nikoliny.
 - A i chcę wam powiedzieć, że Kosma zastanawia się czy wybudzić Amber ze śpiączki, choć myślę, że bardziej pasowałaby wam Rosica. Tylko niestety ma zamiar zabić jedną. - zaśmiała się. - Christian przecież wie, że potrzebuję krwi sobowtóra do przetrwania tak samo jak ty Octavius. Widać po was, że i tak jesteście słabi.- zaczęła gładzić Octaviusa po policzku. - Zawsze wolałam tych złych.- przegryzła wargę. - Lecz niestety ty uciekłeś i musiałam zadowolić się Kosmą i Chrisem.
 - Teraz mnie masz.- złapał ją w tali. - I będziesz tego żałować.- Pierwotny wbił dłoń w klatkę piersiową Nikoliny, łapiąc za serce.
 - Proszę nie rób tego.- nie mogła złapać oddechu.
 - Nie bój się będę nosił twoje serce przy sobie.- zaśmiał się i szybkim ruchem je wyrwał.
  Jej ciało zsunęło się na ziemię i zaczęło wysychać. Octavius użył swojej mocy, aby spalić ciało.
 - Octavius na tyle dobrze cię znam, że pewnie chcesz to serce dać Kosmię.
 - Czytasz w moich myślach.- zaśmiał się.
 - Dobra po słowach Nikoliny wiemy, że Kosma ma ciało Rosici i Amber. Trzeba zrobić małą niezapowiedzianą wizytę.- wyjąłem telefon.- Dam znać Chloe, że ma przygotować się do wyjścia.
 - Chcesz mieszać w to córkę?- przyglądał mi się. - Daj jej jeden wieczór bez problemów.
 - Może masz racje.- wsunąłem telefon z powrotem do kieszeni.
 - Jak zawsze. A z resztą Luke i Vespiano zgodzili się nam pomóc.- poklepał mnie po ramieniu.

 ***Oczami Vespiano***

 Zabrałem Luke'a do starych hangarów tam zostaliśmy pokierowani przez Pierwotnych.
 - Nie uważasz, że jesteśmy za słabi na bijatykę z Pierwotnym?- spytałem. - Wiesz zacząłem lubić swoją nieśmiertelność i nie mam zamiaru jej tracić.
 - Więcej luzu. Chodź szybko coś przekąsimy.- wskazał na bar przy drodze.
 - Czy ja wiem.- zacząłem rozmyślać.
 - Trzeba się wzmocnić.- wszedł.
Znalezione obrazy dla zapytania victoria justice and ian somerhalder
- Zabijanie nie powinno cię tak fascynować.- wbiegłem za nim.
- To moja jedyna rozrywka.- podeszliśmy do baru.
- Co podać?- spytała barmanka.
Znalezione obrazy dla zapytania victoria justice
- Wyglądasz jak...- zaniemówiłem.
- Jeśli masz zamiar powiedzieć coś głupiego to lepiej nic nie mów.
Znalezione obrazy dla zapytania victoria justice
- Nie po prostu przypominasz mi moją dziewczynę.- zaśmiałem się.
- Martwą dziewczynę.- dodał Luke. - Słońce podaj nam butelkę szkockiej.
- Jasne.- wyjęła spod lady i położyła alkohol na blat.
- To ja was zostawię. Muszę coś przekąsić.- spojrzał na dziewczynę. - Kto wie czy nie ciebie.- zaczął się jej przyglądać.
- Idź gdzieś indziej.- zaproponowałem. - I nie szukaj kłopotów.
- Spokojnie na razie jej nie tknę.- wziął butelkę i dosiadł się do grupki dziewczyn.
- Fajny przyjaciel.- powiedziała z ironią w głosie. - W końcu mam przerwę, przejdziemy się?
- Jasne.- spojrzałem na nią.
Znalezione obrazy dla zapytania victoria justice and paul wesley
- Fajnie.- podeszła do mnie.
- Chociaż zapomniałem, że mam coś ważnego do zrobienia.
- Mogę pomóc.
- To nie sprawa dla dziewczyn.

***Oczami Octaviusa***

- Wiedziałem, że się spóźnią.- chodziłem nerwowo.
- Damy radę bez nich.- Chris otworzył hangar.
- Kosma mam dla ciebie mały podarunek.- krzyknąłem i rzuciłem serce Nikoliny na ziemię.- Pamiątka po twojej ukochanej!
- Jaka szkoda.- pojawił się za nami.
- Straciłeś jedyną sojuszniczkę.- Christian wpatrywał się w Kosmę, chciał przewidzieć jego reakcje.
- Lekarstwo też pewnie zabraliście. Teraz coś wam powiem. Wiem o waszych planach z przenoszeniem się w czasie to na nic.
- Kto ci powiedział?
- Cóż macie w swoim gronie mojego szpiega.- zaśmiał się. - Postaram się być miły. To lekarstwo może zdjąć klątwę i tym samym wybudzi którąś z dziewczyn. Tylko jest jedna porcja.
- Czemu nam to mówisz?- zapytałem dociekliwie.
- Bo cały czas mam was za braci. Jak kiedyś.
- Sam to zniszczyłeś.
- Spokojnie.- Chris poklepał mnie po ramieniu.- wyszliśmy i ruszyliśmy do domu.

***

- Gdzie wyście byli wiecie która godzina?- naskoczyłam na Christiana i Octaviusa.
- Mamy lekarstwo.- odpowiedzieli równo.
- Kto je zażyje?- oniemiałam.
- Właśnie Chris.- Octavius spojrzał na niego. - Kochasz je obie.
- Wybrałem.- wbiegł po schodach.
- Idziemy za nim?- spytał.
- Dajmy mu wolną rękę.- odpowiedziałam.- Chodźmy znaleźć Luke'a i Veso.

*** Oczami Christiana***

 Wszedłem do pokoju, gdzie leżały ciała Rosici i Amber.
- Ożywię cię.- dotknął twarzy Rosici. - uchylił jej usta i wlał lekarstwo.- Będziesz szczęśliwa.
- Chris.- usłyszałem po chwili.
- Udało się.- przytuliłem ją.
- Czemu jest mi zimno?- schowała się bardziej pod kołdrę.
- Wiesz ludzie marzną.
- Ludzie?- usiadła. - Jak to?
- Jesteś człowiekiem.
- Co?
Znalezione obrazy dla zapytania nina dobrev
- Musiałem cię jakoś uratować.
- Jestem śmiertelna.- wstała i powoli wyszła z pokoju.- Wszystko mnie boli.- usiadła pod ścianą.
- Rosica.- usiadł przede mną.- Będzie dobrze.
- Wiesz, że nie zostanę już nigdy wampirem, ani nie przyjmę krwi do uzdrowienia. Moje ciało będzie ją odrzucać. Mogę w każdej chwili umrzeć. Nikt ci tego nie powiedział?- załamała się.
Znalezione obrazy dla zapytania katherine pierce cry
- Nie pozwolę na to.
- A zwłaszcza, że Veso to wampir.- rozejrzała się dookoła. - Gdzie on jest?
- Powinien niedługo wrócić.
Znalezione obrazy dla zapytania katherine pierce cry
- Zadzwoń do niego.- wstała i zaczęła chodzić po domu.
- Mówiłam wam nie róbcie kłopotów.- weszła Chloe, a za nią Veso, Luke i Octavius.
- Zawsze to mówisz.- zaśmiał się Luke.
- Nie wierzę.- Vespiano stanął jak wryty.
- Tęskniłam.- chłopak przytulił Rosicę i pocałował.
Znalezione obrazy dla zapytania elena gilbert and stefan salvatore
- Coś tu nie gra.- zaczął się w nią wpatrywać.
- Chris podał mi lekarstwo.- zaczęła.- Jestem człowiekiem.
- Pewnie dlatego wyczuwam twoją krew.- rozejrzał się.- Teraz będziesz mieć trochę gorzej w domu pełnym wampirów.
- Wygłodniałych wampirów.- Octavius zaczął się śmiać.
- O Pierwotny.- Rosica się z nim przywitała. - Ile już minęło czasu od naszego ostatniego spotkania?
- Pare wieków kto by to liczył.
- Strasznie mi dziwnie czuje się cholernie słaba.- zaczęła narzekać.- Muszę się przewietrzyć.

***Oczami Rosici***

- To może gdzieś wyjdziemy?- spytał Veso.
  Vespiano zabrał mnie do kawiarni, która znajdowała się na zewnątrz. Było dosyć ciepło więc można było pozwolić sobie na dłuższy odpoczynek.
- Chcesz kawe?-spytałam.
Znalezione obrazy dla zapytania katherine pierce
- Nie, ale ty coś sobie zamów oczywiście ja stawiam.- złapał moją dłoń.- Chcę abyś poszła ze mną na ślub.
- Kto się żeni?- zdziwiłam się.
- Octavius.
- A tak na poważnie?- zamurowało mnie.
Podobny obraz

- Wiem mnie też to zdziwiło.- zaśmiał się.
- Jak dożyję to z chęcią ci potowarzyszę.
- Wiesz dobrze, że nie dam ci umrzeć w razie czego wypijesz moją krew.- złapał mnie za dłoń.
- Czyli ty nic nie wiesz?- zaniepokoiłam się.- Jesteś za młody, więc pozwól, że wyjaśnię. Po zażyciu lekarstwa mój organizm będzie odrzucał każdą nadnaturalną ingerencję, czyli koniec z uleczaniem oraz z przemianą. Umrę jako człowiek prędzej czy później.
- Znalazłbym inny sposób, aby cię obudzić.- Veso uderzył pięścią w stół, który od razu się roztrzaskał.- Christian pożałuje, że to zrobił.- chłopak zniknął.
  Przeprosiłam właściciela kawiarni za ten wybryk i zapłaciłam za szkody. Idąc do domu poczułam kołatanie w sercu. Musiałam stanąć na poboczu i przeczekać.
- Skutki uboczne bycia człowiekiem.- powiedział Kosma odgarniając włosy z mojej szyi.
- Co tu robisz?- odsunęłam się.- Już nie chowasz się w hangarze?
- Spacer nikomu nie zaszkodzi. Przejdźmy się w końcu jesteśmy starymi przyjaciółmi.
- Masz 5 minut i mów czego chcesz.- szturchnęłam go i przeszłam szybszym krokiem.
- Rosica jaką znam. Zawsze zadziorna.- objął mnie w tali.
- Co ty wyprawiasz!? Mów o co ci chodzi.
- Powiedz ile masz lat.
- 543.- odparłam.
- Przeżyjesz jeszcze co najwyżej miesiąc.
- Że co?-łzy napłynęły mi do oczu.
- Myślałaś, że gdy wrócisz do żywych spędzisz jeszcze co najmniej 80 lat?- parsknął śmiechem.- Twój proces starzenia jest cholernie przyspieszony. To taka rosyjska ruletka przeżyjesz albo nie. Pewnie już zaczynasz miewać problemy ze zdrowiem. Czuję, że padniesz na zawał.
- Jak to naprawić? Muszę coś zrobić, a nie chcę martwić Veso i Chrisa.
- Kochanie.- przejechał delikatnie dłonią po moim przedramieniu.- Wystarczy poprosić o pomoc.
- A co będziesz z tego miał.- weszłam do knajpki obok nas, musiałam odpocząć źle się czułam.
Znalezione obrazy dla zapytania katherine pierce and klaus

- Po prostu bądź moja.
Znalezione obrazy dla zapytania elena and klaus

- I jak to ma pomóc?
- Jestem Pierwotnym coś wymyśle. Mam ostatnio pod sobą cały Nowy Orlean. Ale wiem jak złagodzić objawy.
- Słucham?
- Zobaczysz.- Kosma wyjął z kieszeni strzykawkę. Ostatnie co pamiętam to potworne pieczenie w żyłach.

Znalezione obrazy dla zapytania elena and klaus
- Będzie dobrze kochana.

***

Do domu wbiegł Veso rzucając się na Christiana. Przycisnął go do ściany.
- Wiesz co narobiłeś?!- wrzasnął. - Przez ciebie Rosica umrzę, jej organizm nie przyjmie wampirzej krwi.
- Uspokój się.- Chris odepchnął go i wampir upadł na podłogę.